Ekspert zaimponował NVIDII - GeForce RTX 2080 ulepszony dodatkową pamięcią VRAM. Brazylijski modder Paulo Gomes przeprowadził modyfikację kultowej karty graficznej GeForce RTX 2080, podwajając ilość dostępnej pamięci VRAM. Chociaż wydawałoby się to niemożliwe, Gomesowi udało się zwiększyć potencjał RTX 2080, co może zainteresować fanów customizacji i entuzjastów overclockingu. Sprawdźmy, jak przebiega ten proces i jakie są jego efekty.
Modder Paulo Gomes modyfikuje kartę RTX 2080 NVIDII
W świecie modyfikacji sprzętu komputerowego imię Paulo Gomesa znane jest niemal każdemu entuzjaście. Brazylijski modder zasłynął z nieszablonowych przeróbek kart graficznych, a jego najnowszy projekt z pewnością wywoła niemałe poruszenie. Tym razem Gomes postanowił zmodyfikować legendarną już GeForce RTX 2080 od NVIDII, podwajając ilość dostępnej pamięci VRAM. Rezultaty tej przeróbki komputerowej z pewnością zaskoczą niejednego fana hardware'u.
Karta GeForce RTX 2080 debiutowała we wrześniu 2018 roku i od razu stała się obiektem pożądania wśród graczy oraz profesjonalistów zajmujących się obróbką multimediów. Jej potężny układ graficzny TU104 z blisko 3 tysiącami jednostek CUDA oraz 8 GB szybkiej pamięci VRAM pozwalały na płynną rozgrywkę nawet w wymagających tytułach w rozdzielczości 1440p. Choć obecnie wydajność GeForce RTX 2080 nie robi już takiego wrażenia, to Paulo Gomes postanowił sprawdzić, co stanie się, gdy podwoi ilość dostępnej pamięci wideo.
Projekt modyfikacji GeForce RTX 2080 nie był łatwym zadaniem i wymagał od autora sporej wiedzy oraz umiejętności z zakresu elektroniki. Gomes musiał bowiem odlutować oryginalne kości pamięci VRAM, a następnie w ich miejsce przylutować nowe, dwukrotnie pojemniejsze układy. Kolejnym krokiem było zewrzecie odpowiednich zworek na laminacie, aby system operacyjny mógł rozpoznać dodatkową ilość dostępnej pamięci.
Karta RTX 2080 NVIDII otrzymuje podwojoną pamięć VRAM
Po pomyślnym przeprowadzeniu modyfikacji GeForce RTX 2080 dysponowała już 16 GB szybkiej pamięci VRAM. Choć może się to wydawać niewielką różnicą, to w niektórych scenariuszach zwiększona ilość pamięci wideo może mieć spore znaczenie.
"Większa pojemność pamięci wideo może się sprawdzić w specyficznych scenariuszach" - czytamy w artykule.
Jako przykład posłużyła gra Resident Evil 4, odpalona w rozdzielczości 2560 x 1440 pikseli - a więc w scenariuszu, który potrafił wykorzystać około 10 GB VRAM. Standardowa GeForce RTX 2080 z 8 GB pamięci osiągała tutaj około 60 klatek na sekundę. Wersja zmodyfikowana przez Paulo Gomesa dysponująca 16 GB VRAM poprawiła płynność do 62-63 fps. Choć nie była to rewolucyjna różnica, to jednak zauważalny wzrost wydajności.
Jak przebiegała modyfikacja RTX 2080 przez Paulo Gomesa?
Cały proces modyfikacji GeForce RTX 2080 został szczegółowo przedstawiony na filmiku opublikowanym przez Paulo Gomesa na YouTube. Nagranie pozwala lepiej zrozumieć, jak przebiegała cała procedura:
- Odlutowanie oryginalnych kości pamięci VRAM z karty graficznej EVGA GeForce RTX 2080
- Przylutowanie nowych, dwukrotnie pojemniejszych układów pamięci
- Zwarcie odpowiednich zworek na laminacie płytki głównej karty graficznej
- Uruchomienie systemu i automatyczne rozpoznanie zwiększonej ilości dostępnej pamięci VRAM
Jak widać, cały proces był dość skomplikowany i z pewnością nie należał do łatwych. Wymagał zarówno odpowiednich umiejętności, jak i narzędzi, którymi dysponują jedynie doświadczeni modderzy.
Czytaj więcej: Najnowsza karta graficzna GeForce RTX 4070 Ti SUPER już w sklepach
Porównanie wydajności RTX 2080 z 8GB i 16GB pamięci VRAM
Choć różnica w wydajności między standardową GeForce RTX 2080 a jej zmodyfikowaną wersją z 16 GB pamięci VRAM nie była oszałamiająca, to jednak można było zauważyć pewne wzrosty płynności w niektórych tytułach. Oto jak przedstawiały się wyniki w kilku wybranych grach:
Gra | RTX 2080 (8GB VRAM) | RTX 2080 Mod (16GB VRAM) |
Resident Evil 4 (1440p) | ~60 fps | 62-63 fps |
Cyberpunk 2077 (1440p) | 55 fps | 57 fps |
Horizon Zero Dawn (1440p) | 66 fps | 69 fps |
Wzrosty wydajności były zauważalne, choć nie rewolucyjne. Warto jednak pamiętać, że w przypadku współczesnych gier różnica może być jeszcze większa.
Wzrost wydajności jest zauważalny, ale czy wart zachodu?
Pomimo niewielkich wzrostów płynności po przeprowadzonej modyfikacji, pojawia się pytanie, czy cały proces jest faktycznie warty zachodu? Dla większości użytkowników zapewne nie - modyfikacja ta wymaga sporej wiedzy, umiejętności oraz specjalistycznych narzędzi. Gracze przeciętni raczej nie zdecydują się na tak skomplikowaną przeróbkę, szczególnie że wzrosty wydajności nie są powalające.
Inną kwestią jest opłacalność takiej modyfikacji. Zakup nowych układów pamięci VRAM oraz profesjonalne narzędzia do modingu z pewnością wiążą się ze sporym wydatkiem. Lepszym rozwiązaniem dla większości graczy będzie po prostu zakup nowszej karty graficznej o większej ilości pamięci na pokładzie.
Opłacalność modyfikacji pamięci VRAM w kartach graficznych
Modyfikacja pamięci VRAM w kartach graficznych to temat, który z pewnością wzbudza spore zainteresowanie wśród entuzjastów i maniaków sprzętu komputerowego. Choć możliwości uzyskania zauważalnych przyrostów wydajności istnieją, to jednak taka przeróbka pociąga za sobą szereg konsekwencji.
- Koszt nowych układów pamięci VRAM
- Potrzeba posiadania specjalistycznych narzędzi oraz umiejętności z zakresu elektroniki
- Ryzyko uszkodzenia sprzętu przy nieprawidłowej modyfikacji
- Utrata gwarancji producenta na kartę graficzną
Dla większości graczy bardziej opłacalne będzie po prostu zakupienie nowej, wydajniejszej karty graficznej z wystarczającą ilością pamięci VRAM na pokładzie. Dla maniaków tuningu i pasjonatów modyfikacji projekty takie jak podwojenie pamięci w GeForce RTX 2080 pozostaną jednak interesującym wyzwaniem.
Podsumowanie
Modyfikacja GeForce RTX 2080 przeprowadzona przez uznanego moddera Paulo Gomesa to niewątpliwie intrygująca przeróbka komputerowa. Dzięki podwojeniu ilości dodatkowej pamięci VRAM karta zyskała zauważalny wzrost wydajności w niektórych scenariuszach. Choć nie był to rewolucyjny skok, to jednak miłośnicy customizacji hardware'u z pewnością docenią ten projekt.
Niemniej, modyfikacja z NVIDIĄ nie jest procesem łatwym i dedykowana jest dla doświadczonych entuzjastów. Wymaga odpowiednich umiejętności, narzędzi oraz akceptacji ryzyka utraty gwarancji producenta. Dla przeciętnego gracza lepszym rozwiązaniem pozostaje zakup nowszej karty graficznej z odpowiednią ilością pamięci na pokładzie.